arabella - 2007-03-22 20:25:02 |
Proponuję kilka zasad przystąpienia do sojuszy: - sojusz powinien się układać pomiędzy podobnymi w sile klanami (lub inny klan może być mocniejszy); - zawarcie sojuszu ze słabszym klanem opłaca się, jeśli jesteśmy w stanie zauważyć dynamiczny rozwój klanu; - sojusze z klanami Wampirów nie powinny być jakoś wyjątkowo mocno negocjowane, ponieważ obydwie strony otrzymują tylko zysk z sojuszu; - sojusz (pakt o nieagresji) z klanem Wilkołaków wymaga poważniejszego zastanowienia się i opisania: - konieczne jest ustalenie czasu ważności sojuszu; - konieczne jest również ustalenie ilości członków oraz określenie ich nazw (by się nie okazało, że klan nagle przyjmie N wilkołaków, którymi się żywiliśmy); - możliwe jest rozpatrzenie dołączenia kilku członków (do każdej ze stron) w trakcie trwania sojuszu; - możemy podpisywać pakty z sojuszami słabszymi i pobierać od nich daninę (opiszę później); - siłę klanu proponuję obliczać wyliczając średnią arytmetyczną z poszczególnych statystyk oraz poziomów i porównania z naszymi (warto by zastanowić się nad szczegółowym wzorem); - staramy się nie zawierać paktów z wilkołakami, tak jak nie zawieramy paktów z kajzerką przed śniadaniem - chyba, że przyniesie nam konkretne korzyści;
Danina - jest to sposób przekazywania złota naszemu klanowi. Możemy się umówić, że co tydzień w czwartek wieczorem klan przeciwnika będzie wysyłał nam ksywkę swojego członka, który w piątek powiedzmy o godzinie 10:00 będzie zdejmował całe uzbrojenie i czekał na nasz atak do 10:30, mając przy sobie określoną ilość złota. W ten sposób będziemy pobierali opłaty od słabszych klanów za nieatakowanie ich członków (pakt o obustronnej nieagresji). Daninę będziemy przekazywali na rozwój klanu.
Otwieram dyskusję na ten temat :-)
|
nadina - 2007-03-22 21:29:50 |
:applause: swietny pomysl.Arabella nalegam zebys zostala nasza dyplomatka.widze ze jako jedna z nielicznych w naszym klanie bierzesz aktywny udzial w jego rozwoju i do tego masz swietne pomysly.
|
olcia87 - 2007-03-22 23:17:57 |
hmm pomysł ogulnie dobry... ale jak zykla mam pewne ale.... 1. poco ustalać czas sojuszu...skoro go "podpisaliśmy" to on poprostu jest.... a odnosi sie do oatakó dopiero po podpisaniu wiec to że kiedyś kogoś zaatakowaliśmy niema znaczenia.... 2.chciałam zauważyc że mamy sojusz z dwoma klanami... i one mają zostać !!!!!!
|
nadina - 2007-03-22 23:25:21 |
pewnie ze zawarte juz sojusze zostaja,a w sumie jeden,bo Devils juz nie istnieja. chodzi o sojusz-pakt o nieagresji z klanem Wu-Tang-wilkolaki.ich lider to zaproponowal. ja bym z checia dala im wycisk,tym bardziej ze zachowali sie nieladnie jesli chodzi o raporty wojenne.zreszta jak troche sie wzmocnimy,reka mi wyzdrowieje i podpytam dziewczyn z innych serw.jak dobrze wstawiac raporty to z checia bym stoczyla z nimi wojne i dokopala im.
|
corkamroku - 2007-03-27 10:35:32 |
jezeli jestem dobrze poinormowana sojusz został juz zawarty pomiedzy naszymi klanami tak wiec temat mozna chyba zamknac bo chyba i tak wypowiedziały sie osoby które miały sie wypowiedziec bo reszta naszego klanu chyba nie łaska tu zagladnac i napisac swoje zdanie na to całe zamieszanie....:|
|
nadina - 2007-03-27 12:11:02 |
dokladnie,temat narazie zamykam,wrócimy do niego wrazie propozycji kolejnego sojuszu.
|
arabella - 2007-03-28 17:36:47 |
Przepraszam, za nieobecność - nawaliło mi się pracy... Czas sojuszu jest potrzebny, by sojusz mógł wygasnąć - czyli można było by wprowadzić nowe warunki (dodać, zmienić, pozostawić bez zmian). Na przykład w przypadku zbierania daniny - możemy zmienić jej wielkość, no i unikamy (poprzez rutynowe sprawdzenie) sytuacji, że klan znika, a u nas w dyplomacji nadal wisi sojusz. Dyplomatycznie nieładnie wygląda, gdy ktoś nagle żąda zerwania paktu o nieagresji - to jest jak wypowiedzenie wojny. Jednak takie ponowne przejrzenie warunków umowy - wygląda całkiem mile i tak na prawdę nie zobowiązuje nas do zmiany sytuacji, jedynie daje nam furtkę na "politycznie ładną" zmianę. Uważam, że to jest tzw. "rozejm" który podpisujemy na np. 3 miesiące z określeniem pewnych warunków: na przykład jeśli ktoś z sojuszników zaatakuje naszego - musi oddać 5cio krotną wartość zyskanego złota.
|